Autor |
Wiadomość |
młotek
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ogrodzieniecka krępa ;);)
|
|
|
|
ja nigdy nic nie insynuuję ...jakoś na początku w klasie 1 mówiłam ciągle "panie/pani profesor"...ale teraz sobie często o tym zapominam i staram się tak ogólnie nie mówić ...po co tak się do kogoś zwracać jeśli on nie ma takiego tytułu?...to nie wporządku do tych, którzy faktycznie zapracowali na ten tytuł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:29, 25 Gru 2006 |
|
|
|
|
Maćko
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
|
|
W liceum tytuł profesora jest tylko i wyłącznie tytułem grzecznościowym. A ja najbardziej lubie
profesora Ślusarczyka, profesora Pawlikiewicza, profesor Janus, profesor Pustułkę, profesor Ogurek, profesor Wizor oraz oczywiście naszą wychowawczynię panią profesor Wyderkę (z niektórymi nauczycielami lekcji nie mamy moja pierwszo "ce" aczkolwiek znam tych ludzi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:30, 27 Gru 2006 |
|
|
młotek
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ogrodzieniecka krępa ;);)
|
|
|
|
a czy "proszę pani" to nie jest zwrot grzecznościowy?...przecież nie okazujemy braku szacunku tak, mówiąc...to jeszcze nie nowoczesna szkoła, w której mówi się do nauczyciela na "ty"...
a zresztą w nosie to mam..każdy robi jak mu się podoba ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:21, 28 Gru 2006 |
|
|
Maćko
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
|
|
Raczej żaden z nauczycieli nie jest profesorem a zwracać do nich się tak nie trzeba ale można. Wyobraź sobie mówić np. do pana Ślusarczyka za każdym razem "panie profesorze" brzmi to conajmniej dziwnie bo każdy wie że pan Ślusarczyk jest człowiekiem bardzo otwartym i sympatycznym ale mówienie do niego "Marcel" jest brakiem taktu, przynajmniej w naszej kulturze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:21, 28 Gru 2006 |
|
|
don_Pietro_Corpseone
Moderator
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
|
|
Jest bardzo otwarty to prawda, ale nie rozumiem dlaczego jako jedyny uparcie mówi do wszystkich na pan, pani. Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię, jak ktoś do mnie mówi na pan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:06, 28 Gru 2006 |
|
|
młotek
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ogrodzieniecka krępa ;);)
|
|
|
|
też nie lubię jak ktoś tak mówi...a jak już dodaje do tego zdrobniałe imię to rozsadza mnie od środka......
też dlatego, że to brak taktu, mówię "proszę pani/ pana"..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:26, 28 Gru 2006 |
|
|
Pietruszka
Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
|
|
Ale trzeba pamiętać, że mówienie do nas na Pan/Pani jest wynikiem pewnego szacunku, czy życzliwości, czy dobrego wychowania, więc chyba nie ma sie o co "obrażać"... Tak mi się wydaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 8:57, 29 Gru 2006 |
|
|
Badyl
Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ogrodzieniecki las :pp
|
|
|
|
Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas obrażał się, kiedy ktoś mu powie per "pan/pani". Ja w każdym razie czuję się dziwnie, aczkolwiek przyjemnie to łechce moje egoistyczne ego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Badyl dnia Pią 17:30, 29 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 15:32, 29 Gru 2006 |
|
|
Nika
Moderator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawierciątko :)
|
|
|
|
Ja nie lubię jak ktoś się tak do mie zwraca.. Może dlatego, ze nie czuje się na tyle stara?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:06, 29 Gru 2006 |
|
|
młotek
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ogrodzieniecka krępa ;);)
|
|
|
|
Jakoś ogólnie nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek tak do mnie mówił...
nie obrażam się, ale zdecydowanie się temu sprzeciwiam...mówienie komuś na per "pan/pani" zdecydowanie kojarzy mi się z czymś totalnie starym i mało fajnym......
może to moja młodociana przekora, ale tak właśnie jest..a moje "ego" jest usatysfakcjonowane kiedy ktoś traktuje mnie normalnie, jak dzieciaka, osobę która ma tyle lat ile ma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:36, 29 Gru 2006 |
|
|
LXG
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: East Gackle :)
|
|
|
|
Nie lubie zwrotu "panie/panie profesorze" i dlatego mowie zawsze "prosze pani\pana", nikt mi z tego tytulu nie robi wyrzutow. Profesorowanie sie przyjelo jako tradycja, ale wcale jej nie trzeba przestrzegac. Rzecz gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:13, 29 Gru 2006 |
|
|
młotek
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ogrodzieniecka krępa ;);)
|
|
|
|
nie wiem czemu, ale jak ktoś mówi "pani profesor/ panie profesorze" to mi się kojarzy z jakimś takim lizustwem i w ogóle...
wiem, że to tylko mylne wrażenie, ale jednak nie mogę się wyzbyć tego skojarzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:06, 30 Gru 2006 |
|
|
Badyl
Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ogrodzieniecki las :pp
|
|
|
|
Z lizustwem? Niee... Zwrot grzecznościowy... tyle...
Lizustwo to byłoby dla mnie np."kochana, najdroższa pani profesor! Czy pani profesor wie, że..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:51, 30 Gru 2006 |
|
|
młotek
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ogrodzieniecka krępa ;);)
|
|
|
|
też dlatego mówię, że mylne wrażenie...ale to nie moja wina ..
samo się nasuwa a myśl...nic nie poradzę...
bo to jest tak, że tu mówisz "pani profesor/ panie profesorze", a wyjdziesz z klasy po kartkówce i jedziesz na nauczyciela...o takie lizustwo mi chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:14, 30 Gru 2006 |
|
|
TeamGeist
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jezeli ankieta miała by pojawic się dzisiaj to klasyfikacja nauczycieli wyglądałaby następująco:
1. prof. Pawlikiewicz
2. prof. Marcel
3. prof. Wizor
4. Ks. Stopikowski
5. prof. Syc lub prof. K. Pustułka
No więc jak z tą ostatnią pozycją?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:47, 13 Sty 2007 |
|
|
|