Świętość bez Boga

Dyskutowaliśmy z Teamgeistem o tym i ciężko było dojść do kompromisu. Ja jak najbardziej uważam, że jak najbardziej można. Przecież czyjaś inność religijna, czy brak religijności nie gwarantuje stosunku człowieka do świata i innych ludzi. Czekam przede wszystkim na szumnie rzucane cytaty Teamgeista z Biblii ;] Jakie jest Wasze zdanie ?

Post został pochwalony 0 razy

Zacznę więc od cytatów:

"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Kto wierzy w Niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego" (Jana 3:16, 18 )

"Wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zgodnych z Bożym prawem, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa i myśmy w Chrystusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zgodnych z Bożym prawem, ponieważ z uczynków zgodnych z Bożym prawem nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek" (Galacjan 2:16)

Warto też przeanalizować tutaj słynną już przypowieść o talentach mówiącą m.in. o tym, że wszystkie umiejeności, zdolności jakie posiadamy pochodzą od Boga(...) Później jeszcze postaram się to wszystko dokładnie tutaj skomentować...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TeamGeist dnia Pon 17:19, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy

To mi lekko zalatuje predestynacją. I po pierwsze należałoby zdefiniować świętość. Bo jeśli równa się ona silnej wierze w Boga to oczywistym jest, że trzeba być wierzącym. Natomiast jeśli mamy na myśli bycie dobrym człowiekiem to Bóg nic do tego nie ma. Wbrew opinii wierzących, ateiści też bywają dobrzy Smile

Post został pochwalony 0 razy

ja uwazam, ze są na świecie ludzie dobrzy i ludzie źli... Można być ateistą, można być katolikiem, wierzyć w Allacha, Mahometa i wszystkie inne Bóstwa i Bogów... Ale wierząc nawet w posążek można być dobrym człowiekiem.

Post został pochwalony 0 razy

Bardziej doceniam dobrego ateistę niż dobrego chrześcijanina, muzułmanina czy żyda. Dlaczego ? Ponieważ ateista postępuje wobec własnego sumienia, wobec własnych poglądów, a nie narzuconych mu przez religię zachowań pod pręgieżem potępienia. Ateista nie robi tego głównie ze strachu, ale z własnej woli. Oczywiście nie wszyscy wierzący tak postępują, ale jest to bardziej realne, że wyznawca jakiejś religii sobie zacznie kombinować, że opłaca mu się być takim, a nie innym.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem czy można być swiętym, wiem że można być dobrym człowiekiem, zarówno bez jak i z Bogiem. Cóż oznacza święty? To określenie ewidentnie odnoszące się do wiary, więc pewnie nie wierząc w Boga, nie można być świętym. Twardy orzech do zgryzienia ma Bóg, gdy musi osądzić dobrego człowieka, który jest jednocześnie ateistą.
Kwestię tą można interpretować z kilku perspektyw, inaczej będzie widział to ateista, inaczej wierzący.

Post został pochwalony 0 razy