Wasza kwestia : |
Jestem za |
|
66% |
[ 4 ] |
Jestem przeciw |
|
0% |
[ 0 ] |
Jest mi to obojętne |
|
33% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 6 |
|
Autor |
Wiadomość |
don_Pietro_Corpseone
Moderator
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
Zapłodnienie in vitro. |
|
Jestem ciekawy Waszego stosunku do zapłodnień in vitro ? Ostatnimi czasy, wzburzyła się dyskusja na temat tego zagodnienia. Oczywiście wzburzył ją kler, który troszczy się o plemniki, embriony i poczynanie dzieci naturalnymi metodami, zostawiając w tyle tych ludzi, którzy z przyczyn biologicznych nie mogą spłodzić/urodzić dziecka. Na Zachodzie in vitro jest stosowane od lat i cieszy się poparciem społeczeństwa. Polska dzięki swojemu gorliwemu przywiązaniu do zdania instytucji kościelnej będzie tkwić w najgorszym wypadku w skansenie. Przez ostatnie dwa lata Kościół w kwestiach etycznych "ustawiał" sobie decydentów. Mam nadzieję, że w tym przypadku rozsądek i nauka zwyciężą tradycję, która w związku z prężnie rozwijającą się techniką i możliwościami naukowymi, może pozbawić wiele polskich (w dużej mierze katolickich) rodzin szczęścia, jakim jest wychowywanie dzieci. Czy małżeństwa nie ze swojej winy mają być pozbawione tego ? Nie każdy jest w stanie zdecydować się na adopcję i pokochać cudze dziecko, jak własne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez don_Pietro_Corpseone dnia Śro 20:12, 19 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 20:11, 19 Gru 2007 |
|
|
|
|
KRS
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jestem za byleby przeciwko kosciolowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:14, 19 Gru 2007 |
|
|
TeamGeist
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Aktualny temat. Słyszałem ostatnio właśnie o tym jak premier Tusk wraz z ministrem zdrowia zapowiadali finansowanie zaplodnienia in vitro przez państwo(czemu oczywiście sprzeciwia się Episkopat). Jestem przeciwny tutaj w sprawie wyłożenia na to pieniędzy. Co jednak do samej kwesti zapłodnienia to jestem wobec takiego rozwiązania na dzień dzisiejszy zupełnie obojętny-Jeżeli chcą tego rodzice to ich wolna wola, sumienie i kieszeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:13, 19 Gru 2007 |
|
|
Satan's little helper
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Ja nie widzę w tym nic złego i nie rozumiem rozumowania księży. Zastanawiałem się natomiast czy nie ma pilniejszych wydatków niż finansowanie tego typu przedsięwzięć. Jednak mimo wszystko popieram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:41, 20 Gru 2007 |
|
|
Nika
Moderator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawierciątko :)
|
|
|
|
Prawda jest taka, że wiele jest dzieci w domach dziecka, które potrzebują rodziców...
Ale.. Z drugiej strony niektórzy takich dzieci nie akceptują i chcą mieć swoje i tylko swoje..
Więc pomimo wszystko jestem za... Z nauką idziemy do przodu i wydaje mi sie, ze warto to wykorzystać.. Jesli tylko ma to przynosić radośc ludziom i jest im potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:56, 20 Gru 2007 |
|
|
TeamGeist
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Patrząc jednak na to z drugiej strony można odnieść wrażenie, że nauka wcale taka w przodzie pod tym względem nie jest.
Zapłodnienie in vitro wciąż budzi wiele kontrowersji a wynika to między innymi z tego, że technika sztucznego zapłodnienia "in vitro" pociąga za sobą ogromną śmiertelność ludzkich embrionów(skuteczność takiego zabiegu to wciąż niewiele ponad 20%) W aspekcie moralnym jest tak, że przy każdej nieudanej próbie zapłodnienienia ginie jedno ludzkie życie-sprzeciw Kościoła nie powienien tutaj więc wcale dziwić. Mówimy tutaj o dobru jakim jest dziecko, wspólne dziecko ale technika wiążąca się z in vitro tę wspólnotę w pewien sposób wyklucza. Bezpłodność jest problemem-nauka próbuje wyjść mu na przeciw(można powiedzieć więc, że ma szlachetny cel) ale to, że my decydujemy się na zabieg in vitro jest bardziej ukierunkowane na dobro nauki niż dziecka-Bo warto tutaj zaznaczyć-Jakim naprawdę kosztem to dziecko na świat przychodzi. Ktoś powie-"Ale przecież gdyby nie eksperymenty to wiele chorób byłoby obecnie nieuleczalnych" i ma z pewnością w tym wiele racji, ale tutaj pasowałoby się porządnie zastanowić na czym w tym wypadku "eksperymentowano". Nie mam zdania-musiałbym wiele jeszcze przeczytać. Może więc z braku opcji "Nie mam zdania" zaznaczyłem, że jest mi to obojętne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:54, 20 Gru 2007 |
|
|
Satan's little helper
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Tylko że gdyby nie podjęto próby zapłodnienia in vitro, szansa urodzenia się dziecka wynosiłaby 0%. Dlatego nie rozumiem tego typu myślenia, przecież klechom zależy, żeby rodziło się dużo dzieci. Popierają chyba politykę prorodzinną?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 10:17, 21 Gru 2007 |
|
|
don_Pietro_Corpseone
Moderator
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
|
|
Klechom chodzi o to, że nie akceptują żadnej innej metody powstawania dzieci, jak poprzez seks (oczywiście małżeński) i mają gdzieś to, że niektóre pary dzieci mieć nie mogą. Wiadomo, "wola Nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:34, 21 Gru 2007 |
|
|
Satan's little helper
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Tylko, że nie każdy w tym kraju jest katolikiem, ale tego nie zauważają. Niech sobie zabraniają swoim owieczkom, nie powinni natomiast ingerować w decyzje innych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:13, 21 Gru 2007 |
|
|
Nika
Moderator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawierciątko :)
|
|
|
|
Tak na marginesie...
Seks jest dozwolony, zabezpieczenia tylko naturalnymi metodami...
Swoją drogą.. ile dzici wtedy nie ma szans na przyjście na świat- jle zmarnowanych plemników.
Gdyby ludzie nie próbowali in vitro to procent, jak ktoś wspomniał wczesniej wynosiłby 0.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:37, 21 Gru 2007 |
|
|
TeamGeist
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
| | Klechom chodzi o to, że nie akceptują żadnej innej metody powstawania dzieci, jak poprzez seks (oczywiście małżeński) i mają gdzieś to, że niektóre pary dzieci mieć nie mogą. Wiadomo, "wola Nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba". |
Otóż "klechom o to nie chodzi". Oni wskazują na problem tych już wyżej wspomnianych 20% szans. Nikt z nas ani rodziców, którzy decydują się na zabieg "in vitro" nie zdaje sobie sprawy ile takich embrionów połączonych już gametami mężczyzny i kobiety ginie. Tego czy zarodek od momentu implantacji dostaje już duszę nie wie nikt z nas. Nikt z nas jednak nie zaprzeczy tutaj faktowi, że sam fakt implantacji jest pewnego rodzaju cudem-Cudem natury, który zaznaczę tutaj jeszcze raz w nauce Kościoła jest cudem dokonanym przy pośrednictwie Boga. Zabieg "in vitro" godzi w boski schemat stworzenia, dlatego nawet jeżeli nie znamy stanu tych nienarodzonych, nieochrzczonych dzieci to nie możemy kopiować całego już przed wiekami ułożonego planu. Bog w nauce Kościoła jest potężniejszy niż śmierć-każdy wierzący powienien więc sobie zdawać sprawę z tego, że Bóg nie pozostanie obojętny na "dzieło" jakie dokonuje się poza jego wolą. Stanu w jakim znajdują się nienarodzone dizeci nie zna nikt z nas-w takim wypadku(jeżeli jest się wierzącym rodzicem) należy ufać miłosierdziu Boga.
Nie lubię jak ktoś atakuje Kościól za to, że ma takie a nie inne zdanie na ten temat. Kontrowersje jakie wywołują nienarodzone dzieci powinny pojawiać się w środowiskach pozakościelnych. Nam jako ludziom wierzącym(nie uwzględniając ateistów) nie przystoi występować przeciw stanowisku Kościoła, które wynika z zaufania w stwórczą moc Boga. Zabieg in vitro jest nietylko pozbawieniem życia wielu istnień ale także kopią odwiecznego schematu stworzenia. Stanowisko Kościoła jak dla mnie nie podlega tutaj więc żadnej dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:35, 23 Gru 2007 |
|
|
Andrzej
Moderator
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łaziska :)
|
|
|
|
Może wtrące swoje trzy grosze.Cały czas rozpatrujecie ten problem na lini konfliktu kościół - nauka. Ja jestem osobiście przeciwny zapładnianiu in vitro.Dlaczego? BO NATURALNA SELEKCJA ZOSTAŁA JUŻ DAWNO ZAKŁÓCONA A ZAPŁODNIENIE IN VITRO TLKO POGŁĘBI TEN PROCES. Już od kilku dziesięcioleci naukowcy zauważyli że z roku na rok dzieci rodzą się coraz wyższe, zato słabsze od urodzonych w poprzednich dekadach, oraz z osłabioną odpornością.Jest to spowodowane tym, że współczesna medycyna jest w stanie zapobiegać wielu chorobom, ale chore geny są dzięki temu przekazywane dalej. W przyrodzie normalnym zjawiskiem jest duża śmiertelność wśród nowonarodzonych.
Ps. Don Pietro- lepiej tkwić w skansenie, niż w rezerwacie przyrody jakim stanie się Europa Zachodnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:08, 23 Gru 2007 |
|
|
don_Pietro_Corpseone
Moderator
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
|
|
Boga w to nie mieszajmy może najlepiej. Bo Bóg swojej opini nie wyrazi. Ja nie jestem skłonny nazwać wszystkiego cudem. A to, że Biblia nie mówi o in vitro, to nie znaczy, że jest to coś niemoralnego. W czasach Chrystusa nikt przecież o tym pojęciu nawet nie zdawał sobie sprawy. Co do 20 % szans, to żeby zmniejszać śmiertelność gamet, należy tę metodę udoskonalać, a żeby ją udoskonalać, to trzeba ją wcielać w życie. Nauka i rozwój wymaga praktyki. Ja nie widzę w plemnikach człowieka. Skoro by pojedynczego plemnika określać mianem człowieka, to w takim razie ejakulacja polucyjna, lub świadomie wywoływana, jest ludobójstwem. Andrzej to nie ma reguły moim zdaniem, że dzieci z probówki są słabsze. A dzieci normalnie urodzone zawsze są odporne i silne ? Wszystko zależy od tego, jak matka dba o ciąże, w jakich warunkach żyje. Nie oczekujmy, że dziecko pijącej, czy palącej matki będzie w przyszłości odporne. Powiedz to, że śmiertelność nowonarodzonych jest czymś naturalnym, tym rodzicom, którzy stracili swoje dzieci, albo nie mogą w sposób naturalny ich mieć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez don_Pietro_Corpseone dnia Nie 12:44, 23 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 12:43, 23 Gru 2007 |
|
|
KRS
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
[quote="TeamGeist"] | |
Nam jako ludziom wierzącym(nie uwzględniając ateistów) nie przystoi występować przeciw stanowisku Kościoła, które wynika z zaufania w stwórczą moc Boga. Zabieg in vitro jest nietylko pozbawieniem życia wielu istnień ale także kopią odwiecznego schematu stworzenia. Stanowisko Kościoła jak dla mnie nie podlega tutaj więc żadnej dyskusji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:52, 23 Gru 2007 |
|
|
Andrzej
Moderator
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łaziska :)
|
|
|
|
| | Andrzej to nie ma reguły moim zdaniem, że dzieci z probówki są słabsze. A dzieci normalnie urodzone zawsze są odporne i silne ? Wszystko zależy od tego, jak matka dba o ciąże, w jakich warunkach żyje. Nie oczekujmy, że dziecko pijącej, czy palącej matki będzie w przyszłości odporne. Powiedz to, że śmiertelność nowonarodzonych jest czymś naturalnym, tym rodzicom, którzy stracili swoje dzieci, albo nie mogą w sposób naturalny ich mieć.
| Radzę poczytać o naturalnej selekcji. Dzieci z próbówki niekoniecznie będą słabsze ALE ich geny będą wędrować przez szereg pokoleń i za 100 lat okaże się że dzieci nie może mieć np. 10% populacji ludzkiej.Radzę przypomnieć sobie krzyżówki z genetyki Inny przykład: Zastanawialiście się skąd wzięły się wszystkie alergie, uczulenia itp? Z nadmiernego rozwoju medycyny. Ja antybiotyki brałem może raz w życiu, gdy tylko mogę staram się leczeć w naturalny sposób, dzieki temu naprawdę chory byłem ostatnio w 2 klasie gimnazjum. | | Wszystko zależy od tego, jak matka dba o ciąże, w jakich warunkach żyje. | A zastanawiałeś się dlaczego najwięcej ludzi niepełnosprawnych rodzi się w krajach wysokorozwiniętych?
| | Powiedz to, że śmiertelność nowonarodzonych jest czymś naturalnym, tym rodzicom, którzy stracili swoje dzieci, albo nie mogą w sposób naturalny ich mieć. | Typowe humanistyczne podejście. Tylko że natura nie jest humanistyczna nie zna dobra i sprawiedliwości.Doraźne korzyści nie przyniosą dobra ludzkości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrzej dnia Nie 16:10, 23 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 16:08, 23 Gru 2007 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|