Autor |
Wiadomość |
Fenirusi
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawierciowo:) of course;)
|
|
Czy boicie się śmierci ? |
|
pewnie myślicie że ten temat was nie dotyczy.. jesteśmy młodzi, piękni , przed nami cale życie. Ale nikt nie zna dnia ani godziny.. myśleliście kiedyś o tym jak to bedzie jak przyjdzie umierać?? czy skończycie swoje życie jako staruszkowie w zasypiając pewnej nocy w swoim ciepłym łóżku w domu starości, czy może za 5 lat pod kołami tira? a może jeszcze w inny sposób? zetknęliście się kiedyś twarz w twarz ze śmiercią? wasze odczucia na ten temat.
P/s Sorry że taki ponury temat ale tak mi się akurat wymyśliło, chciałabym troszke żeby ruszyło to forum bardziej
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:32, 23 Wrz 2007 |
|
|
|
|
don_Pietro_Corpseone
Moderator
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
|
|
Ale wyskoczyłaś z tematem. Masz rację, forum może ruszyć, bo temat jest bardzo ciekawy i zmuszający do myślenia. Bardzo boleję z powodu niemożności życia wiecznego na ziemii, ale mam nadzieję, że dożyję późnej starości jako sprawny fizycznie człowiek, a moje dzieci (o ile będę miał) nie będą się zagryzać zaraz po fakcie o spadek. Nie ma nic gorszego od braku sprawności, od uzależnienia od innych. Kiedy najprostsze sytuacje życiowe wymagają interwencji innych. W takim przypadku myślę, że nie chciałbym się męczyć i fatygować bliskich, czy wynajęte pielęgniary. Mam nadzieję, że nie będe miał ku temu okazji. Po śmierci chciałbym, żeby wycięto ze mnie wszystko to, co może się jeszcze komuś przysłużyć, a resztę niech sobie spalą, albo wezmą do celów badawczych. Odpowiadając na pytanie postawione w nazwie tematu - śmierci boję się jak cholera, ale staram się o niej nie myśleć zbyt często. Tutaj na ziemii nie jest idealnie, ale lepiej na ziemii niż pod nią. A co się stanie z duszą - nie mam pojęcia, o ile jest coś takiego jak dusza. Możliwe, że umierając skończę się całkowicie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez don_Pietro_Corpseone dnia Pon 18:31, 24 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 22:15, 23 Wrz 2007 |
|
|
TeamGeist
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Okolicznościami oraz wiekiem w jakim przyjdzie mi umrzeć niebardzo się interesuję. Boję się natomiast jako katolik tego co Bóg wymyśli dla mnie po śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:24, 24 Wrz 2007 |
|
|
Andrzej
Moderator
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łaziska :)
|
|
|
|
Nie boję się śmierci naturalnej. Boję się śmierci tragicznej np. w wypadku samochodowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:33, 24 Wrz 2007 |
|
|
Nika
Moderator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawierciątko :)
|
|
|
|
W sumie taka spokojna śmierć... Nie, nie przeraża mnie.. Jasne, za czasem zatsanawiam się co będzie dalej... Ale tak samo jak Andrzej obawiam się śmierci znienacka... W jakimś wypadku, albo w wyniku głupiego zdarzenia losowego..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:00, 24 Wrz 2007 |
|
|
Satan's little helper
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nie bardzo. Tzn. nie podoba mi się perspektywa śmierci w młodym wieku, chciałbym jeszcze trochę przeżyć, ale ogólnie rzecz biorąc nie bardzo się przejmuję ewentualnym własnym zgonem, śmierć jest częścią życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:38, 24 Wrz 2007 |
|
|
Fenirusi
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawierciowo:) of course;)
|
|
|
|
a ja bym tam wolała zginąć w wypadku np, niż umierać ze starości ssając landrynkę i żeby ktoś zmieniał mi pampersy i mył gąbką moje stare pomarszczone ciało. Właśnie taka perspektywa mnie przeraża. Ale cóż, bedzie co ma być. Każdemu jest coś pisane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:57, 24 Wrz 2007 |
|
|
Jay S.Layer
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świat wewnątrz umysłu
|
|
|
|
Raz już oszukałem śmierć w wypadku samochodowym.
Potem gliniarze się dziwili jakim cudem przeżyliśmy - auto było w drzazgach.
A śmierci się nie boję - raz splunąłem jej w twarz to splunę i drugi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:43, 25 Wrz 2007 |
|
|
don_Pietro_Corpseone
Moderator
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
|
|
|
| | Okolicznościami oraz wiekiem w jakim przyjdzie mi umrzeć niebardzo się interesuję. Boję się natomiast jako katolik tego co Bóg wymyśli dla mnie po śmierci. |
To już przestałeś wierzyć w reinkarnację ? :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:45, 07 Paź 2007 |
|
|
TeamGeist
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
A to o czym piszę powyżej nie wynika chociaż po części w wiarę w nią?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:40, 08 Paź 2007 |
|
|
Satan's little helper
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
A w jaki sposób reinkarnacja odnosi się do Twojej wiary? Bo z tego co wiem jesteś katolikiem, a reinkarnacja jest ściśle powiązana z buddyzmem i hinduizmem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:55, 08 Paź 2007 |
|
|
TeamGeist
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zobacz moje odpowiedzi w temacie- ETYKA/Czy wierzycie w reinkarnację?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:05, 08 Paź 2007 |
|
|
Satan's little helper
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Fakt zapomniałem, że ten temat już się przewijał. Nawet mi się już nie chce ciągnąć tej dyskusji bo pewnie bym się powtarzał, a znasz moje poglądy na temat wiary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:12, 08 Paź 2007 |
|
|
|