miłość czy.... no właśnie .

W Argentynie związek małżeński zawarli 82-letnia kobieta i... 24-letni mężczyzna. ''panna młoda'' poznała swojego męża, kiedy ten był chłopcem, była przyjaciółka jego zmarłej matki. Kiedy matka chłopca zmarła przeprowadził sie do domu Adelfy. Miał wtedy 15 lat. Nowożeńcy powiedzieli że z biegiem lat ich uczucie przybrało na sile i zamieniło się w romans. Pomimo 58-letniej różnicy wieku nowożeńcy twierdzą Że łączy ich wspaniałe uczucie.

.....
co o tym myślicie? bo dla mnie to jest jakieś odchylenie. To nie jest normalne. opinie na ten temat?

link do video na ten temat : [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Hmmmm.. Miłość nie wybiera?

Ale popatrzcie... Ludzie mają już wiele do powiedzenia, gdy róznica wyniski choćby 20 lat.. a co dopiero... tyle... Może ożenił sie z nią dla kasy? Very Happy

A może to jednak miłość Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem pewien, że dla kasy Smile

Wierzę w miłość, ale nie w tym wypadku. Szczególnie, że ta kobieta biedna nie jest.

Post został pochwalony 0 razy

Ma 82 lata, on 24 więc nie wróżę długiego małżeństwa. Nawet miesiąc miodowy może być dla jej serca niebezpieczny Wink

To jest czysta gerontofilia, w przypadku takiej różnicy wieku. Życzę jednak Argentyńczykom najlepszego ;]

Post został pochwalony 0 razy