Autor |
Wiadomość |
KRS
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Stinkfist |
|
| | Człowiek zapierdala przez życie. Co chwile chwyta sie nowych rzeczy, szuka czegoś co go pochłonie, szczególnie tej "drugiej osoby" a kiedy wkręca sobie że ją znalazł - zatraca sie w niej totalnie, rzuca się w całkiem nie znaną przepaść, leci z uśmiechem na swoim głupim naiwnym ryju. W podświadomości wie że czeka go "Wcalenietakifajny" koniec...głową w dół...mózg na pół...ale mimo wszytko decyduje sie na ten krok z bzdurną "świadomością" że w ostatnim momencie jego zgarbione plecy przyozdobią skrzydła którą pozwolą mu spokojnie osiąść na dnie, gdzie znajdzie drogowskaz z napisem "szczęście"...
W całym tym "Spadaniu" zapomina się o tym co naprawdę ważne, o tym co naprawdę pozwala być szczęśliwym...gdzieś na drugie miejsce odchodzi to co sie przez całe życie liczyło najbardziej - PASJA...i w momencie kiedy w końcu nasz łeb rozwala się na kawałki...zbieramy się z gleby...i na ślepo staramy się poskładać głowę [....co zrobić z głową a co z nogami....] w jedną spójną całość...i nic nie pomaga tak jak to o czym sie zapomniało...uderza TO z siłą bomby atomowej...wybuch stawia nas na nogi...pierwsza fala uderzeniowa układa wszystko w głowie na swoje miejsce...myśli, priorytety, cele - wszystko staje się jasne, druga fala wtłacza w nas pod ciśnieniem nową energie do życia, a trzecia wymierza kurewsko silny strzał w tą część "nas" która postanowiła zrobić krok w stronę przepaści, wypala się niczym piętno i już na zawsze przypominać będzie o tym aby drugi raz tego błędu nie popełnić.
Później następuje totalne katharsis...poddajemy sie uderzeniom nierównomiernym, każde wygina nas w inną stronę, każdą część ciała z osobna w innym tempie, wytrąca się cały syf spływa po nas w postaci słonego potu, który szczypie w oczy doprowadzając je do płaczu....i już po chwili czujemy że każdy mięsień w naszym ciele robi wszystko aby dostosować się do uderzeń, a twarz sama się śmieje...
Rano sam upadek jest już tylko odległym szarym wspomnieniem, które jest niczym przy bólu odradzającego się ciała - który sprawia ogromną przyjemność... |
Post mojego znajomego(Hemmorhage) z innego forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 17:41, 30 Wrz 2007 |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|